Hannibal
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:24:00
-Maison? Powiedziałem, a niech to.
:24:04
...A po co?
:24:09
...A on mi odpowiedział: "Pokaż mi jak się uśmiechasz"
:24:14
..."Pokaż mi swój uśmiech".
:24:18
...I ja uśmiechałem się.
:24:22
...I był bardzo zainteresowany tym jak to robię.
:24:26
...Podszedł do mnie, wziął kawałek rozbitego lustra.
:24:33
-Spróbuj dotknąć tym swojej twarzy.
:24:36
-Dał mi to.
:24:51
-No cóż, teraz to widzę.
:24:54
...Spróbuj jeszcze raz.
:25:06
-Wtedy, wydawało mi się to dobrym pomysłem.
:25:10
-Panie Virgil, powiedział mi pan, że ma
pan dla mnie jakąś nową informacje.

:25:17
-Tak...Kordel?
:25:39
-Skąd to?
:25:41
-Z Lisbony, Claries'o.
Dostałem to dwa tygodnie temu.

:25:47
-A gdzie jest koperta, w której to przybyło?
:25:50
-Dobre pytanie.
:25:52
...Nic na niej nie było napisane
i my ją wyrzuciliśmy. Nieprawdaż?

:25:58
-Tak, obawiam się, że tak właśnie zrobiliśmy.

podgląd.
następnego.