Joe Somebody
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:23:01
Lubię ziołową herbatkę, Deepak Choprę
i ludzi wracających do pracy.

:23:06
Otrząśnie się z tego, prawda Meg?
Nie będzie walczył.

:23:10
Meg! Poza tym nie wydaje mi się,
żeby wiedział gdzie mieszka McKinney.

:23:23
Cholera!
:23:26
Nie masz broni, prawda?
:23:28
Nie przyjechałem tu,
żeby cię zastrzelić.

:23:32
Jeśli jesteś tu, żeby straszyć mnie sądem
mój adwokat powiedział mi...

:23:34
że może to trwać w nie...
Nie mam zamiaru cię pozwać.

:23:37
Odebrałeś mi coś.
Chcę to odzyskać.

:23:40
Chcę walczyć ponownie,
jak już skończy się twoje zawieszenie.

:23:44
Dobrze jest mieć dostęp
do darmowych próbek, prawda?

:23:46
Co brałeś?
Zylol? Volomin?

:23:48
Nic nie brałem!
Po prostu wiem czego chcę.

:23:50
Chcę rewanżu.
:24:18
O mój Boże!
:24:26
Spójrz.
Poniżej pasa.

:24:33
Masz 12 lat, czy co?
:24:35
Gość ci przecież odda.
Ma ręce!

:24:38
Co ty tutaj robisz?
Nie powinnaś być w szkole?

:24:40
Musiałam cię zobaczyć.
:24:43
Hej, Hej, Hej.
:24:46
Okay.
Też chciałem cię zobaczyć.

:24:51
- Odwiozę cię do szkoły.
- Tato, naprawdę musimy o tym porozmawiać!

:24:54
Wiesz, że ten matoł
spokojnie ci dołoży?

:24:58
Skąd wiesz, że tym razem
cię nie zabije?


podgląd.
następnego.