:04:01
ale nie myślisz, że nadeszła już pora
aby odrobinkę podwyższyć poprzeczkę?
:04:05
Na początku myślałem sobie,
że przeżywasz jakiś kryzys, wiesz?
:04:08
Jako twój przyjaciel mogłem przymknąć oczy
na to, że bzykniesz sobie parę tłuścioszek.
:04:12
i poprawisz trochę sobie krążenie,
ale tam jest dużo pięknych rybek do złowienia.
:04:15
Nie ma potrzeby rzucać się na każdą śniętą flądrę.
:04:18
To może mi jeszcze powiesz, że te laseczki wtedy
na dyskotece to też były śnięte flądry?
:04:22
Nie. Laura, ta z tymi wąsami,
bardziej przypominała suma.
:04:26
Aa, rozumiem. A co powiesz na Marie?
:04:29
Jakbyś jej zarzucił lejce na szyję, to każdy
wieśniak zacząłby próbować ją ujeżdżać.
:04:33
- A Vicki?
- Kto?
:04:34
- Vicki!
- Kto to jest Vicki?
:04:36
Vicki Vicki.
Ta z tymi krótkimi, ciemnymi włosami.
:04:39
Vicki? To to nie był facet?
Ja cały czas nazywałem ją Vic!
:04:42
Oh!
:04:43
- Ty chyba zwariowałeś!
- Wiem, że jestem teraz dla ciebie trochę surowy.
:04:47
Ale myślę, że prawdziwi przyjaciele
muszą być ze sobą szczerzy.
:04:51
A ta, z którą się teraz umawiasz
Jeeeeezu.
:04:55
Uważaj sobie.
:04:56
Hej, ja tylko widzę, że ona ma kołki
zamiast nóg, na litość Boską.
:05:00
- Co?
- Kołki! W ogóle nie widać jej kostek.
:05:02
To tak jakby łydka bezpośrednio stykała
się ze stopą, pomijając kostki.
:05:06
O czym ty mówisz.
Rosemary ma normalne kostki.
:05:09
Wiesz co?
Rozgryzłem cię.
:05:13
- Ty się boisz.
- Boję się?
:05:16
Tak. To samo zrobiłeś z tą dziewczyną
z przerośniętym palcem.
:05:20
Ty wynajdujesz jakieś kretyńskie powody
żeby rzucić dziewczyny bo się boisz.
:05:24
No dobra, przyznaję,
Rosemary jest w sumie spoko.
:05:27
Ale ty byś nawet nie rozmawiał
z tą przerośniętą mamucicą
:05:30
gdyby jej tatuś nie był
prezesem twojej firmy.
:05:38
Co?
:05:47
Gwarantuję, że nigdy nie spotkałaś takiego faceta jak ten
Od razu go pokochasz.
:05:51
- Super. A jaka jest ta jego dziewczyna?
- Nie wiem, jeszcze jej nie poznałem.
:05:55
Oni dopiero zaczęli się spotykać.
A oto i on.
:05:57
Walt!