Shallow Hal
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:06:00
Do usług!
:06:02
Hej, czy twoje oczy rozpoznają te majteczki?
:06:05
Rosemary, nie kradnij moich tekstów.
:06:07
- To wy się znacie?
- Tak!

:06:10
Boże, Walt już od lat jest wolontariuszem w szpitalu.
:06:14
Aaa.
:06:15
No, a gdzie jest ta tajemnicza kobieta?
:06:18
Powinna tu być lada chwila.
:06:22
Hej, uh...
:06:25
Chcę żebyście byli ze mną szczerzy.
Czy te łachy nie są trochę "Hej wszyscy! Patrzcie na mnie!"?

:06:29
Nie, nie. Są... są bardzo subtelne.
:06:41
- Przepraszam za spóźnienie.
- Tanya.

:06:45
Ooo. Co za niespodzianka.
:06:48
("Summer Days" by Phoenix)
:06:52
*I've spent all summer days drivin'*
:06:57
*I'm tired of holidays ruined*
:07:02
*No more takeaways, expired food...*
:07:06
- Muszę załatwić mapę.
- Idę z tobą.

:07:09
A to po co?
:07:11
A chodziłaś kiedyś po toalecie dla tirowców
na rękach?

:07:18
- Chcesz coś?
- Chipsy i jakiś sosik.

:07:24
Przestań.
:07:28
Tanya, nie miałam pojęcia, że ty i Walt
no wiesz, spotykacie się.

:07:32
Aha. Masz może ognia?
:07:43
Właściwie to dość śmieszna historia. Bo on już
od dawna próbował się ze mną umówić

:07:48
ale ja byłam zawsze jakaś taka niedostępna.
:07:51
I właśnie w momencie jak sobie dał spokój,
ja zerwałam ze swoim chłopakiem, no i stało się.

:07:56
Teraz to ja go zaprosiłam na randkę.
:07:58
Czyli to jakoś tak w tobie dojrzewało, huh?

podgląd.
następnego.