Shallow Hal
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:23:01
Wszystko w porządku?
Nie potrzebujesz jechać do szpitala?

:23:05
Nie, nie. Mam kropelki. Nic mi nie będzie.
:23:10
- Moje biedactwo.
- Tak.

:23:13
No cóż, jestem trochę wymeczony.
To mi odebrało nieco energii.

:23:16
OK.
:23:20
W takim razie, zadzwonię do ciebie rano,
żeby sprawdzić jak się czujesz.

:23:23
Super, super. Na razie.
:23:26
("Sweet Mistakes" by Ellis Paul)
:23:30
*Pop the cork, a champagne glass*
:23:33
*Raise to the future, drink to the past*
:23:36
*Thank the Lord for the friends he cast*
:23:38
*In the play he wrote for you*
:23:41
*And if you love the girl, man, light up a torch*
:23:44
*Blaze a trail to her front porch*
:23:47
*Kiss her till your lips are scorched*
:23:49
*Till the rain comes down on you*
:23:53
*Bless your sweet mistakes...*
:23:57
Hal, czy wszystko z tobą w porządku?
:24:01
Tak tak super, sir.
:24:05
A co?
:24:06
No, chodzi o to, że Rosemary mi wspominała,
:24:10
że ma od kilku dni problem,
aby się z tobą skontaktować.

:24:15
Chyba nie zacharowujesz się
przeze mnie co?

:24:19
Nie, to znaczy pracuję ciężko
:24:22
i jestem ostatnio zabsorbowany
wieloma rzeczami,

:24:26
ale postaram się złapać z nią jakiś kontakt.
:24:31
Jasne, jasne.
:24:34
To tyle.
:24:41
Przykro mi. Najwyraźniej Tony Robbins jest znacznie
trudniejszy do namierzenia, niż przypuszczałem.

:24:46
- Ale uda mi się to. Obiecuję.
- Nie wytrzymam tak dłużej, stary.

:24:50
Uspokój się.
:24:52
Sam nie wiem, Mauricio.
Może powinienem się z nią zobaczyć.

:24:57
Chodzi o to, że mam...

podgląd.
następnego.