:18:02
	Domyśliłem się od razu, że pani nie jest stąd.
Skąd pani jest?
:18:05
	- z Bostonu.
- Miasto fasoli.
:18:08
	Muzyczne danie.
:18:11
	Im więcej zjesz, tym większe... sranie.
:18:16
	To przyjechała tu pani na sesję czy jak?
:18:20
	- Na sesję?
- Musi pani być jakąś modelką, prawda?
:18:32
	Moja babcia nie radzi już sobie zbyt dobrze, 
więc przerwałam szkołę na rok i będę jej pomagać.
:18:36
	Ooo, pomagać babuni. Fajnie.
:18:48
	- Dzięki.
- Nie ma za co.
:18:51
	Pa.
:18:54
	Miło było.
:19:02
	Zaczekaj... Pewnie pomyślisz, że jestem
 jakimś wariatem, ale muszę o to zapytać, więc...
:19:08
	Co?
:19:10
	No bo, skoro już jesteś w mieście,
No wiesz...
:19:15
	Jakbyś kiedyś chciała zrobić sobie przerwę
od pilnowania swojej starej, chorej babuni,
:19:19
	Może moglibyśmy, no wiesz...
:19:22
	- Pewno. No jasne...
- Naprawdę?
:19:24
	Żartujesz? Ależ to byłoby...
:19:27
	Byłabym zachwycone, jeśli tylko...
:19:30
	OK, tak. No to chyba powinienem zapisać twój numer.
:19:32
	Nie, nie. Ja zapiszę twój, bo wiesz...
:19:35
	- Z moim szczęściem, ty byś pewnie zgubił mój, więc...
- Aaa, rozumiem.
:19:39
	Bardzo śmieszne. Nabrałaś mnie.
To było... Taa, to było dobre.
:19:42
	Mogłaś po prostu odmówić,
ale wymyśliłaś coś lepszego. To było ostre.
:19:46
	- Kumam, nieźle mnie załatwiłaś.
- Ale...
:19:48
	Co?
:19:51
	- Ależ... ja naprawdę chcę twój numer.
- Oo, przepraszam!
:19:54
	Nie wiem co we mnie... To było głupie.
Mówiłem jakieś bzdury...
:19:58
	Myślałem, że chcesz się mnie... Nieważne. Tak! Tak!