:10:00
Bedę scenopisarzem, tak jak ty!
:10:03
Dobra, wiem, że myślisz,
że to jest tylko jeden z moich głupich pomysłów,
:10:06
Ale naprawdę tym razem zrobię wszystko dobrze.
Zapisałem się na trzydniowe seminarium.
:10:09
SKRZYPACZKA AMELIA KAVAN.
- I tylko za pięćset dolarów!
:10:11
- Seminaria dla scenopisarzy to bzdura.
- Teoretycznie się z tobą zgadzam,
:10:15
Ale to jest inne.
To jest wysoko cenione przez przemysł scenopisarski.
:10:19
- Donaldzie, nie mów "przemysł".
- Przepraszam, zapomniałem.
:10:23
Charles, ten facet zna się na pisaniu scenariuszy.
:10:25
Ludzie przyjeżdżają z całego świata,
żeby u niego się uczyć.
:10:28
- Oddam ci stary, jak tylko...
- Pozwól, że ci coś wytłumaczę.
:10:31
- Dobrze.
- Każdy, kto mówi, że ma odpowiedź,
:10:32
Przyciągnie do siebie zdesperowanych ludzi,
mających urazę na tle religijnym.
:10:35
Położę się, gdy będziesz mi to wyjaśniał.
:10:39
Wybacz mi, przepraszam.
:10:41
Dobrze, mów dalej.
:10:43
- Przepraszam.
- Więc...
:10:45
- Dobra, mów.
- Nie ma żadnych reguł Donaldzie!
:10:47
- I każdy kto mówi, że są...
- Ale, ale...
:10:50
- Jest tylko...
- Ale nie reguły...
:10:52
Zasady.
:10:54
Mckey pisze, że reguła mówi:
Musisz to zrobić w taki sposób.
:10:57
Zasada mówi:
To działa i tak było przez wszystkie pamiętne czasy.
:11:02
Scenariusz, który zaczynam...
Jest o kwiatach.
:11:06
Nikt wcześniej jeszcze nie zrobił filmu o kwiatach.
Więc... więc...
:11:09
- Nie ma żadnych wskazówek.
- A co z "Flowers for Algernon"?
:11:12
- To nie jest o kwiatach.
- Dobrze...
:11:14
- I to nie jest film.
- Przepraszam, nigdy tego nie widziałem.
:11:17
- Dobrze, mów dalej.
- Posłuchaj...
:11:19
Zmierzam do tego,
że ci nauczyciele są niebezpieczni,
:11:21
Jeśli twoim celem jest zrobienie czegoś nowego,
a pisarz zawsze powinien mieć ten cel.
:11:25
Pisanie jest podróżą w nieznane!
To nie jest budowanie jednego z modeli samolotów!
:11:34
McKee jest byłym stypendystą Fullbright, Charles.
:11:37
Czy ty jesteś stypendystą Fullbright?
:11:42
"Powiedz coś.
Próbowałem dzisiaj słuchać, a teraz nic nie mówię."
:11:46
"Rozśmiesz ją,
powiedz coś śmiesznego."
:11:49
Niecierpię przyjęć Amelio, dlaczego tu przyszliśmy?
:11:52
Bo jesteśmy młodymi wesołymi hipisami, czyż nie?
:11:54
- Raczej starymi ofiarami życiowymi siedzącymi na podłodze.
- Jezu Charles, mów za siebie.