:40:00
Ale jest też poważny, Charles.
Polubisz go.
:40:03
On jest bardzo oryginalny,
tak jak ty.
:40:06
Ale on powiedział,
że musimy zdać sobie sprawę z tego,
:40:09
Że wszyscy piszemy w jakimś gatunku,
:40:10
I w tym gatunku musimy odnaleźć oryginalność.
"OPOWIADANIE- SEMINARIUM" ROBERT McKEE
:40:12
Okazało się, że nie powstał żaden nowy gatunek...
:40:14
Od czasu, kiedy Fellini
wymyślił film dokumentalny.
:40:18
- Mój gatunek to Thriller, jaki jest twój?
- Ty i ja dzielimy to samo DNA...
:40:26
- Czy jest coś jeszcze, co nas łączy?
- Co powiedziałeś bracie?
:40:35
- Tak?
- Cześć.
:40:38
Cześć Sussie Q.
:40:40
- Co planujesz?
- Nie chcę ci przeszkadzać,
:40:43
Po prostu pomyślałam, że zadzwonię,
żeby zdobyć więcej informacji.
:40:47
Mówisz bardzo mądre rzeczy John...
:40:52
Tak, najmądrzejszy facet jakiego znam, co?
:40:56
Więc...
:40:58
Co się stało z twoją szkółką?
:41:04
Wszystko szło całkiem dobrze...
:41:06
Ale czasami, no wiesz,
złe rzeczy się zdarzają, ciemność zapada.
:41:11
PÓŁNOCNE MIAMI, DZIEWIĘĆ LAT WCZEŚNIEJ
:41:21
- Wszystko dobrze z interesami w twojej szkółce John?
- Wszystko w porządku, wujku Jimmie.
:41:24
Wszystko idzie jak po maśle.
Mówię ci.
:41:28
- Wreszcie odbiliśmy się z dołka.
- Amen, kochanie.
:41:31
Jestem taka dumna z was dwojga.
:41:54
- Kto zginął?
- Proszę nie ruszać głową.
:41:57
Kto zginął?