:17:04
"Czasami taka historia okazuje się być czymś więcej."
:17:07
"Jakiś przebłysk życia,
który się rozwija, jak te japońskie kulki z papieru,"
:17:10
"Które rzucasz na wodę,
a one rozkwitają jak kwiaty."
:17:14
"I w kwiaty tak zdumiewające,
że aż nie możesz uwierzyć, że był taki czas,"
:17:17
"Kiedy wszystkim co widziałeś przed sobą
była papierowa kula i szklanka wody."
:17:20
Po pierwsze to jest niekonsekwentne.
Ona... Ona powiedziała,
:17:23
- Że nie przejmowała się kwiatami...
- Na miłość Boska to tylko metafora!
:17:26
Metafora do czego?
:17:29
Co przemienia tą papierową kulkę w kwiat?
Tego nie ma w książce Charles!
:17:32
Nie wiem.
Zbyt drążysz.
:17:34
Może, ale ja myślę, że właściwie to powinieneś
porozmawiać z ta kobietą, żeby ją poznać.
:17:40
Nie mogę...
:17:43
- Naprawdę.
- Ja pojadę.
:17:45
Będę udawał, że jestem tobą.
:17:48
Chcę to zrobić Charles.
Dojdziemy do źródła tego wszystkiego.
:17:51
Naprawimy twój film, bracie.
:17:56
Ale ty musisz być dokładnie mną.
Muszę utrzymać moją reputację.
:18:01
- Nie możesz być głuptasem, nie możesz być osłem.
- Nie jestem osłem.
:18:04
Wiesz, o czym mówię.
Żadnego flirtowania...
:18:07
Żadnych kiepskich dowcipów...
Nie śmiej się, tak jak ty się śmiejesz.
:18:11
Nie będę się śmiał.
Mogę sprawić, żeby ludzie myśleli, że jestem tobą.
:18:15
To zaszczyt.
:18:20
Więc...
Chyba teraz będę strzelał z wielkiego działa.
:18:23
Czy utrzymujesz kontakty z Laroche'm?
:18:26
Pytam się dlatego,
gdyż wyczułem twój pociąg do niego między wierszami,
:18:31
Dosyć często.
:18:35
Cóż...
Nasze stosunki ograniczały się ściśle do reporterskich tematów.
:18:39
To znaczy, oczywiście intymność jest obecna
w tego rodzaju związkach.
:18:44
Mówiąc szczerze, byłam bardzo zainteresowana tym,
co on miał do powiedzenia.
:18:50
Ale...
Związek kończy się, gdy kończy się książka.
:18:57
- Trudno to zauważyć.
- Co?