Barbershop
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:15:03
Mój ojciec zmarł spłukany...
1:15:06
...i sfrustrowany...
1:15:08
...chcąc pomagać każdemu,
w tym cholernym sąsiedztwie.

1:15:10
Spójrz!
1:15:11
Twój ojciec może nie miał kupy kasy...
1:15:15
...ale był bogaty...
1:15:17
...bo inwestował w ludzi.
1:15:19
Co sobie myślisz?
1:15:21
Myślisz, że tylko mi dał tutaj pracę?
1:15:25
Nie! Ten człowiek otworzył drzwi...
1:15:28
...każdemu i wszędzie
w okolicach tego Chicago...

1:15:32
...który był tutaj i chciał coś zrobić.
1:15:35
Dał ludziom możliwość stania się kimś!
1:15:37
Licencjonowanym, profesjonalnym fryzjerem.
1:15:41
Ja, osobiście...
1:15:45
...nie dałbym połowie z tych ludzi możliwości.
1:15:49
Ale wystarczające jest to,
że siedzisz tam i próbujesz obciąć komuś włosy...

1:15:53
...i wkurzasz się, że koleś próbuje cię trzymać.
1:15:56
Ale powiem ci coś.
Pod koniec dnia...

1:16:00
Pod koniec dnia byłem dumny, że tu jestem.
1:16:06
A teraz ty.
1:16:12
Oni wiedzą?
1:16:17
Nie.
1:16:21
Będziesz musiał im powiedzieć.
1:16:23
Nie patrz na mnie.
1:16:41
Yo, Cal.
1:16:44
Jesteś odważny wracając tutaj.
1:16:48
Mam pracę.
1:16:49
Teraz mogę posłać moją córeczkę
do prawdziwego przedszkola.

1:16:52
Moja bratowa opiekowała sie nią.
Jest ćpunką i lepiej żeby już się nią nie zajmowała.

1:16:58
Dzięki, Cal.
1:16:59
Zatrzymaj resztę.

podgląd.
następnego.