:13:08
- Charles ma w końcu dzisiaj czas.
:13:10
- Więc się z nim spotkasz.
- Dobrze.
:13:12
Będzie świetnie.
Dzięki.
:13:14
- Hej, Joan, czy mogę
kogoś dzisiaj przyprowadzić?
:13:17
- Pewnie. Im więcej, tym weselej.
- Świetnie. Do zobaczenia wieczorem.
:13:21
Zaprosiłaś Josha?
Fuj!
:13:38
Hej, tu Hel. Nagraj się po sygnale.
:13:41
Cześć. Mam na imię Nan
i dzwonię w sprawie anonsu.
:13:44
Szukam kogoś o wielkim
sercu, otwartym umyśle,
:13:47
i niespokojnym duchu.
:13:49
Na dłuższą metę szukam
też matki dla moich dzieci.
:13:51
- Czy piszesz się na to?
:13:55
- Bądź cicho. Masz co chciałaś.
- Daj spokój. Będzie cudownie.
:13:58
Nie jest cudownie.
Uwielbiasz to, prawda?
:14:01
Proszę. Ważę 80 kilo
i budzę się wymiotując.
:14:03
Muszę mieć co przeżywać.
:14:05
- Idź. On czeka.
- To żenujące.
:14:07
- Okay. Cicho.
- On się gapi. Będzie dziwnie.
:14:12
- Cześć. Jestem Charles.
- Cześć.
:14:15
Jessica.
:14:19
Hej, tu Hel.
Nagraj się po sygnale.
:14:22
Cześć, Helen. Dzwonię w sprawie anonsu.
:14:24
Chciałabym spotkać się z tobą
najszybciej jak to możliwe,
:14:26
bo wydajesz się
być kimś wyjątkowym.
:14:28
Prawdę mówiąc,
jestem w trudnej sytuacji,
:14:31
I ktoś wyjątkowy mógłby
mi się przydać.
:14:33
Więc oddzwoń, okay?
:14:55
O mój Boże.
Tak się cieszę...
:14:58
że jem w towarzystwie
inteligentnych ludzi...
nie macie nawet pojęcia.