:59:01
Swoje trzymam w samolocie.
:59:31
Przykro mi, Johnny.
:59:40
Mamy tutaj okazałe
jelenie poroże.
:59:44
Przedstawia się tak.
:59:45
Senat stanowy myśli że
może mi mówić jak prowadzić sklep.
:59:49
Tak, tu jest trzydniowy
okres próbny...
:59:52
technicznie.
Ale to jest egzekwowane...
:59:55
dla różnokolorowych
Latynoskich bandziorów...
:59:58
na których wy
chłopcy nie wyglądacie.
1:00:02
Nie, sir.
Zdecydowanie nie.
1:00:04
Słuchaj, Doceniam to że
tak nas szybko załatwiłeś.
1:00:07
Tu jest papierek
za wszelkie kłopoty.
1:00:24
Jakieś kłopoty?
Myślałam że będą kłopoty.
1:00:26
Nie. Nie. Żadne kłopoty.
Chciałbym ich o coś popytać.
1:00:28
Tylko popytać.
1:00:30
Chcę tylko sobie znimi pogadać.
1:00:33
Zadzwoń do mnie
jeśli ich zobaczysz.
1:00:36
Jesteś pewny że nie było
tutaj nikogo z poza miasta?
1:00:38
Nie.
Aaaa, z poza miasta.
1:00:41
Tak, John Heater
przyjechał z Beach.
1:00:43
Będzie robił imprezkę na
polowaniu podczas Big Timber.
1:00:45
-Żadnych obcych?
-Żadnych bardziej obcych niż ty.