Mr. Deeds
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:24:01
Musi być coś...dopóki nie podpiszę papierów
to posiadam to miejsce...prawda?

:24:08
Co?
:24:13
Anderson, jak leci stary?
:24:14
Całą noc śniłem o bałwanach, a ty?
:24:17
Próbowałem zrobić sobie w domu,
ale to nie to samo.

:24:22
Deeds...każdy akcjonariusz, duży i mały
ma taki sam wpływ na działaność tej firmy...

:24:26
...i od tego mają spotkania akcjonariusze,
raz do roku.

:24:28
Przez pozostałe 364 dni sprawami,
zajmują się menadżerowie tacy jak ja.

:24:33
Masz na myśli teraz jak mój wujek odszedł.
:24:35
Tak.
I to nie są zabawne gierki.

:24:38
Tą firmą zarządza się na tylu poziomach
i w tylu rejonach...

:24:41
...że prowadzenie tego to dosłownie 24 godzinne zajęcie.
:24:45
Ja na przykład wczoraj spałem tylko 3 godziny.
:24:48
Więc w takim razie jest to 21 godzinna robota.
:24:51
Z drogi paniusiu!
:24:53
Nie obchodzi mnie spotkanie!
:24:56
Zrobiłem 35 jardów w zeszłym sezonie!
:24:59
I nie będę grał w futbol, aż nie ruszysz
swojego zasranego bogatego tyłka...

:25:02
...i przenegocjujesz ze mną ten gówniany kontrakt.
:25:05
Uważaj na język, koleś.
Jesteś w obecności kobiet.

:25:10
Zamknij się do cholery, bogaty chłoptasiu.
:25:13
Chcę więcej pieniędzy...
albo wszyscy możecie pocałować mnie w ...

:25:21
Ostrzegałem.
:25:24
Padłeś jak worek kartofli ale to nic.
Chodź.

:25:29
Wstawaj wielkoludzie.
:25:36
O co chodzi z tym kontraktem?
:25:39
Doszedłem do wniosku, że jeśli zagram dobrze,
to renegocjuję i dostanę więcej pieniędzy.

:25:43
A jeśli grałbyś źle, to my mielibyśmy renegocjować
i płacić ci mniej?

:25:46
Nie do cholery.
:25:48
Znaczy...nie.
:25:50
To nie jest uczciwe według mnie.
:25:52
Deeds.
Kevin prowadzi drużynę i zdobywa przyłożenia.

:25:55
W porządku Chuck.
Poradzę sobie.

:25:58
Słuchajcie chłopaki.
Chcę więcej pieniędzy.


podgląd.
następnego.