:50:00
Powiem ci coś jeszcze o wujku...
:50:02
...później kiedy już posiadał stację radiową,
to o 3 nad ranem bawił się w DJ-a przez godzinę...
:50:10
To wspaniale.
:50:12
Tak...więc się nie poddawaj...
:50:13
...kiedyś zostaniesz reporterką...
jeśli naprawdę będziesz tego chciała...
:50:19
To byłoby miłe...
:50:24
Gdzieś się pali...
:50:25
No i?
:50:26
Powinniśmy pomóc.
:50:27
Powinniśmy?
:50:28
Ruszajmy!
:50:29
Do pożaru?
:50:31
Niech pani skacze!
Złapiemy panią!
:50:34
Mowy nie ma! Nie pójdę bez moich kociaków!
Są wszystkim co mam!
:50:39
Co za baba...
:50:40
Dziecinki gdzie jesteście?!
:50:43
Gdzie idziecie?!
:50:43
Longfellow Deeeds.
Szef Ochotniczej Straży Pożarnej Mandrake Falls.
:50:46
Pójdę tam po nią.
:50:49
...co on robi?...
:50:51
...uważaj stary...
kim jest ten gość w górze?...
:50:58
Nie wiem.
Powiedział, że jest ze straży pożarnej z Mandrake Falls.
:51:02
Jak on może się tak wspinać?
Musi mieć coś w sobie z małpy.
:51:05
Albo z czegos podobnego?
W całym NJ nikt tego nie umie.
:51:09
Uważaj Deedds!
:51:11
Już do pani idę!
:51:12
Moje dziecinki!
Dziecinki gdzie jesteście?
:51:14
Proszę pani!
:51:15
Boże, gdzie one są?
:51:17
Proszę się uspokoić!
Wszystko będzie w porządku!
:51:19
Dobrze.
Ale nie wyjdę bez moich kociaków!
:51:22
Ile ich pani ma?
Siedem.
:51:24
Jasna cholera.
Więc je łapmy!
:51:28
Przepraszam za słownictwo.
Przeprosiny przyjęte.
:51:35
Ogień mnie podnieca.
Proszę sobie nie przeszkadzać.
:51:41
Chodź...chodź tu.
To Fred.
:51:43
Lecimy.
:51:45
Tak nie można!
:51:52
Niezły chwyt Pam!
Dzięki Deeds!