:09:00
- Obiecuję.
- Nie będziemy wykraczać poza nasze zadanie...
:09:03
mój młody Padawanie.
:09:05
Miałem na myśli w ramach
ochraniania jej, Mistrzu.
:09:08
Nie będziemy przechodzić przez to
ćwiczenie kolejny raz, Anakinie.
:09:11
- I będziesz słuchał mojego dowództwa.
- Czemu?
:09:13
Co?
:09:16
Czemu niby zostaliśmy przydzieleni,
jeżeli nie po to, by znaleźć zabójcę?
:09:20
Ochrona to zajęcie dla miejscowej
straży, a nie dla Jedi.
:09:24
To jest przesada, Mistrzu. Śledztwo
jest sugerowane w naszym zadaniu.
:09:27
Zrobimy dokładnie tak,
jak nakazała Rada.
:09:32
I nauczysz się swego miejsca młodzieńcze.
:09:39
Może sama wasza obecność...
:09:41
pozwoli odkryć się zabójcy.
:09:44
Teraz wybaczcie...
:09:47
udam się na spoczynek.
:09:50
Będzie czuła się lepiej mając was tutaj.
:09:52
Rozstawię strażników na każdym piętrze,
a ja będę w centrum dowodzenia, na dole.
:09:58
Moja przepełniona być szczęściem,
że cię znowu widzieć Annie.
:10:01
Ledwo mnie rozpoznała Jar-Jar.
:10:06
Myślałem o niej codziennie
odkąd nasze drogi się rozeszły, a...
:10:10
ona całkiem o mnie zapomniała.
:10:12
Ona szczęśliwa. Szczęśliwsza, niż Moja
widzieć ją w długim czasie.
:10:17
Skupiasz się na negatywach, Anakinie.
Uważaj na swoje myśli.
:10:21
Ucieszyła się widząc nas.
:10:23
A teraz, sprawdźmy zabezpieczenia.
:10:34
Trafiłam w statek, ale użyli przynęty.
:10:36
Musimy tym razem spróbować
czegoś bardziej subtelnego, Zam.
:10:39
Mój klient robi się niecierpliwy.
Weź je.
:10:42
Uważaj.
Są bardzo jadowite.
:10:44
Zam, tym razem nie może być żadnego błędu.
:10:51
Kapitan Typho ma tam więcej ludzi niż trzeba.
Zabójca nie spróbuje tamtędy.
:10:56
- Jakaś aktywność tutaj?
- Cicho jak w grobowcu.