American Splendor
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:30:00
Zabawny jesteś. To zakonnica.
:30:03
Co z tego? Może została zakonnicą,
bo nie mogła znaleźć faceta.

:30:09
Została zakonnicą,
bo dostała powołanie.

:30:14
Powołanie? Kompletna bzdura.
:30:17
Nie rozumiem nawet,
po co zawracasz sobie głowę modlitwą.

:30:20
Podoba mi się ten rytuał
i jestem bardzo uduchowiony.

:30:24
Powinieneś zacząć wierzyć
w coś potężniejszego od siebie.

:30:28
Może cię to pocieszy.
:30:35
Wyglądam na przybitego?
:30:57
Cięcie!
:30:59
Świetnie, panowie.
Teraz scena w piekarni.

:31:02
Scena w piekarni?
Nic o niej nie wiedziałem.

:31:05
Czy słyszeliście
o scenie w piekarni?

:31:09
Piekarnia to moja scena,
ale nie w taki sposób.

:31:12
Zapomnijcie o piekarni,
zjedzmy żelki.

:31:16
Jedne są o smaku limonki,
inne chyba miętowe.

:31:21
Jaka jest różnica
między tymi i tymi?

:31:24
Jedne są wiśniowe,
a drugie cynamonowe.

:31:26
Umiesz to rozróżnić
na pierwszy rzut oka?

:31:28
Nie. Najpierw muszę
włożyć je do buzi.

:31:36
Samotność może być udręką.
:31:39
Czasem czułem się samotny,
:31:41
gdyż większość czasu
spędzałem tylko z babcią.

:31:44
Całymi dniami siedziałem
w swoim pokoju.

:31:47
Oglądałem telewizję,
albo czytałem książki.

:31:50
Tak było, oczywiście,
zanim kupiłem komputer.

:31:54
Jak zwalczałeś samotność, Harvey?
:31:58
- Mówiłem, że oglądałem telewizję?
- Wspominałeś o tym.


podgląd.
następnego.