:15:02
Tylko, że nie robię tego we właściwy sposób.
:15:05
Sądzę, że już to pokazałeś, Dave.
:15:09
- Lećmy dalej.
- Dr Rydell, chciałbym coś wiedzieć.
:15:12
Dlaczego Chuck myśli, że może tu palić?
:15:14
Robię, co mi się rzewnie podoba,
ty mała, hiszpańska cioto.
:15:18
Kochany, przynajmniej przeze mnie
żadna ciota nie jest w ciąży.
:15:24
Z czego się śmiejesz, Dave?
:15:27
Nie wiem. Po prostu się śmieję. Nie z ciebie.
:15:31
Śmiałeś się ze mną? Bo ja się nie śmieję.
:15:35
Coś mnie ominęło, czy ten facet na mnie napiera?
:15:38
Jak się czujesz, Chuck?
:15:40
Od miłości do nienawiści, pominąłem smutek.
A teraz skopię mu dupę.
:15:44
Teraz zobaczymy, kto się będzie śmiał.
:15:45
Co? Myślisz, że jesteś ode mnie lepszy,
bo masz oba orzeszki?
:15:50
Dobra, stary. No, dalej, pięknisiu. Dawaj.
:15:54
No, dobra.
Czy warto przez to wracać do aresztu, Chuck?
:15:59
- No i co, że się z ciebie śmieje?
- Nie śmieję się z niego.
:16:07
Goosfraba.
:16:12
- Goosfraba.
- Ok.
:16:16
Dobra robota, Chuck. To było naprawdę dobre.
:16:20
Gdzie jest ciastko kawowe? Tak na nie czekałem.
:16:23
Nie byłem już w studiu aktorskim jakiś czas.
:16:26
- Jestem pewien, że przesłuchanie się uda.
- Dzięki. Mam nadzieję.
:16:29
- Dobranoc.
- W porządku.
:16:30
- Dzięki, stary.
- Cześć, cześć.
:16:32
To było trochę szalone.
:16:34
Jakbym miał przejść 20 godzin tego,
to chyba bym się zabił.
:16:37
Proszę bardzo.
:16:38
20 godzin na moich zajęciach
nic by ci nie dało.
:16:41
Zgadzam się.
:16:43
Myślę, że sąd powinien podwoić ten czas.
:16:47
Co masz na myśli?
:16:48
Pozwól, że ci coś wyjaśnię.
:16:50
Są dwa rodzaje gniewnych ludzi:
wybuchowi i niewybuchowi.
:16:54
Wybuchowi, to ci,
którzy wrzeszczą na kasjerkę...
:16:57
za to, że nie uwzględniła
ich kuponów promocyjnych.