:58:02
wszyscy nagle "macie dziewczyny"?
:58:04
Ponieważ tak jest. Ja mam dziewczynę, naprawdę.
:58:07
Powiedział kłamca do wieloryba na brzegu.
:58:09
Nie jesteś lądowym wielorybem.
:58:11
Jeśli o to chodzi,
to mogłabyś nawet trochę przytyć.
:58:14
A więc teraz jestem dla ciebie za chuda?
:58:16
Nie. Nie to miałem na myśli.
:58:18
- Czy tego właśnie chcesz, Dave?
- Nie.
:58:21
Gdybym przytyła kilka kilogramów...
:58:23
byłbyś w stanie powstrzymać wymiotowanie
na tyle długo, żeby się ze mną przespać?
:58:27
Jasna cholera.
:58:28
Czy masz takiego gorącego bolca,
żeby przerżnąć mnie na pół?!
:58:32
Jesteś teraz zdenerwowana. Chcesz pośpiewać?
Znasz "I Feel Pretty"?
:58:36
- Wynoś się! Wynoś się!
- Przestań!
:58:38
Wynoś się!
:58:40
Wynoś się!
:58:42
Wieprzek!
:58:43
Grubasek!
:58:45
Nie! !
:59:00
No i jak poszło, kolego?
:59:01
- Dlaczego mnie zostawiłeś?
- O czym ty mówisz?
:59:04
Dałeś mi sygnał.
:59:06
Nie dałem ci sygnału, żebyś wyszedł.
:59:08
Dałem ci sygnał, że ta twoja
górnolotna gadka podziałała.
:59:12
No jasne, że zadziałała.
:59:14
Więc mały Davey potrzebował kontroli gniewu?
:59:17
- Ta laska była mordercą.
- Seryjnym mordercą.
:59:20
Próbowała mnie zaczekoladzić na śmierć.
:59:22
W każdym bądź razie, nie zdradzam Lindy.
:59:25
- A`propos Lindy, dzwoniła wcześniej.
- Doprawdy?
:59:29
Wydawała się jakaś przygnębiona.
:59:32
- A czym?
- Że wyszedłeś z inną kobietą.
:59:36
- A skąd o tym wiedziała?
- Ja jej powiedziałem.
:59:39
- A co innego mogłem zrobić?
- Co innego mogłeś zrobić?
:59:41
Mogłeś powiedzieć jej coś innego.
Że byłem w banku, albo w sklepie.
:59:46
Że zjadłem popsute guacamole i miałem sraczkę!
:59:48
Cokolwiek innego byłoby dobre!
:59:51
No, przepraszam, Dave,
ale ja nie kłamię za moich pacjentów.
:59:53
Jak chcesz zostawić kolegę
i pobiec za jakąś gorącą laską...
:59:57
to nie możesz oczekiwać, że będę cię krył.
:59:59
Zrobiłem, co mi kazałeś,
ty chory, obłąkany człowieku.