1:16:01
- To co zawsze, dwa razy, Duke.
- Bardzo proszę, dr B.
1:16:03
Jesteś największą kupą gówna, wsadzającą
nóż w plecy, jaką kiedykolwiek znałem.
1:16:07
O czym ty mówisz?
1:16:08
Staram ci się pomóc. To moja praca.
1:16:10
Gówno prawda!
Twoja praca, to kradzież mojej dziewczyny?!
1:16:13
Moim zadaniem jest powstrzymanie pana Andrew...
1:16:15
od spuszczenia ze smyczy pana Konika z Serem.
1:16:19
Tak właśnie. Odkąd zszedłeś na plan dalszy...
1:16:21
Andrew grzeje druty dzień i noc...
1:16:24
próbując odgrzać te nocne hocki-klocki
1:16:28
- Skąd byś o tym wiedział?
- Sądzisz, że tylko twój telefon jest na podsłuchu?
1:16:31
Co mówiła?
1:16:32
Dobra wiadomość to ta, że już podjąłem
odpowiednie kroki przeciwdziałania.
1:16:36
Sytuacja jest opanowana.
1:16:39
Ty i ja kontrolujemy grę.
1:16:41
Jak?
1:16:42
Będę niecharakterystycznie, agresywnie nudny.
1:16:46
Będę mówił cały czas o sobie,
zachowywał się arogancko i obrzydliwie.
1:16:50
Kiedy Linda zobaczy,
jaki świat randek jest naprawdę ...
1:16:53
to zgadnij, kto się pojawi,
śmierdzący, jak biały grzyb?
1:17:00
- Przyrzekasz, że to podziała?
- Piłka jest już w grze.
1:17:04
Zupełnie przez przypadek zrobiłeś
dobry krok przyprowadzając dziewczyny.
1:17:07
Bardzo mocny. No, chodź już.
1:17:10
Widzę cię w domu za pół godziny, dzieciaku.
1:17:15
25 dolarów, stary.
1:17:18
My nie...
1:17:52
Gdzie byłeś? Jest pierwsza.
1:17:54
Kiedy usłyszysz, co się stało,
pokłonisz się i będziesz mnie wielbił, jak Boga.
1:17:58
- Lepiej bądź grzeczny. Daj mi to.
- Dobra.