:29:02
Dziadku, mógłbyś podać mleko?
:29:04
W porządku. Harry to ciągle Harry,
a dziadek jest ciągle dziadkiem.
:29:09
Więc to tylko my. Co zrobiłyśmy nie tak?
:29:11
Nie wiem.
:29:12
Dziadku, podaj mleko!
:29:18
Trzęsienie ziemi.
:29:19
Trzęsienie ziemi!
:29:20
Trzęsienie ziemi?
:29:21
W restauracji Changów!
:29:22
- Nikt niczego nie odczuł, tylko my.
- Trzęsienie ziemi!
:29:25
Trzęsienie ziemi, trzęsienie ziemi!
:29:28
Skarbie!
:29:33
W porządku.
:29:34
Zabieram cię.
:29:37
Chyba nie jesteś jeszcze gotowa.
:29:43
Złotko.
:29:46
Co ty tu robisz?
:29:47
Myślałem, że powiedziałaś, że
potrzebujesz podwózki do pracy.
:29:50
Racja, mamo.
:29:53
Chyba lepiej się pospiesz.
:29:55
Opanuj się. Nie jestem...
:30:02
Kochanie.
:30:05
Mógłbyś, tak jakby,
schłodzić się przez chwilę?
:30:09
Pewnie, pewnie, schłodzę się.
:30:13
Tak jakby, zobaczę się z twoim tatą.
:30:16
Alan, to nie nasz samochód!
:30:19
Trzęsienie ziemi i potem
szalona matka Pei-Pei
:30:21
pokazująca na mnie i na ciebie.
:30:23
I o czym ona mamrotała po chińsku?
:30:26
Ona coś zrobiła. Jakieś
dziwne chińskie zaklęcia.
:30:29
I co my teraz zrobimy? Nie
mogę tak iść do szkoły.
:30:33
Musisz.
:30:34
Grozi ci zawieszenie
:30:36
i masz dziś egzamin kwalifikacyjny.
:30:39
Kolejne powody, żeby zostać w domu.
:30:42
Mogłabym pójść i napisać
egzamin za ciebie.
:30:45
Jestem pewna, że test
licealny to prosta sprawa.
:30:47
Żartujesz? Myślisz, że możesz być mną?
:30:51
Oczywiście, że mogę. Tylko popatrz.
:30:53
"O wszyscy się na mnie uwzięli.
Rujnujesz moje życie."
:30:57
Łatwo jest być tobą.
:30:59
Będę robiła sobie ubaw ze wszystkiego.