1:03:01
Takich jak?
1:03:02
Pije, pali...
1:03:05
...i jest hazardzistą.
1:03:06
John... Co ty robisz?
1:03:07
Sypia z kobietami dla pieniędzy.
1:03:09
Czyś ty...?
1:03:10
Przestanie.
1:03:12
Mogę zaglądnąć w głąb jego.
1:03:14
Ma dobre serce.
1:03:16
Jego ryby płyną w górę strumienia.
1:03:20
Strzela ślepakami.
1:03:24
Lin.
Nie można mu ufać.
1:03:26
Jak możesz tak mówić?
1:03:28
Jesteś jego przyjacielem.
1:03:30
Tak... Tak jakby.
1:03:31
Roy to ten typ przyjaciela,
którego nie przedstawiasz swoim przyjaciołom.
1:03:35
Ani nie przyprowadzasz do rodziny.
1:03:37
Nigdy nie mówi prawdy.
1:03:40
Wiesz jak go nazywam?
Nie Roy O'Bannon.
1:03:41
Roy O'Oszust.
1:03:44
Nie obchodzi mnie to.
1:03:46
Lin. Zabraniam.
1:03:50
Nie jesteś moim ojcem.
1:04:00
Roy... Tu jesteś.
1:04:06
Czegoś potrzebujesz stary?
1:04:09
Żebyś zostawił mnie w spokoju.
1:04:13
Co się stało?
1:04:17
Nic.
1:04:18
Chyba wstałem lewą nogą...
1:04:20
I bolą mnie plecy...
1:04:22
jakby ktoś mi w nie wbił nóż.
1:04:23
Ale jest dobrze.
1:04:25
Nie martw się o mnie.
1:04:36
Roy.
1:04:44
To mi przypomina o tym, żeby...
1:04:46
...i o tym...
1:04:50
Myślisz, że jesteś taki super
z tym twoim karate...
1:04:53
...i superrefleksem...
1:04:57
Roy, nic ci nie jest?