The Snow Walker
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:12:02
Masz jakieś futra?
:12:04
Srebrne lisy może?
:12:07
Co, chcecie pohandlować?
:12:11
W porządku, czemu nie.
:12:22
Chryste Panie...
:12:27
...świetnie...
:12:32
Ona...
...Czy ona...

:12:34
To twoja dziewczyna?
Siostra?

:12:38
Ja... cóż...
Ona jest chora.
Ja jej nie mogę pomóc.

:12:42
Ona ma gruźlicę
albo coś takiego.

:12:44
Wiesz co to jest,
rozumiesz "gruźlica"?

:12:46
Ty.
Yellowknife.

:12:48
Co? Nie, ja nawet jeszcze
nie lecę spowrotem, nie mogę
zabrać jej ze sobą.

:12:51
Zabierzcie ją spowrotem do wioski.
Macie tam chyba jakiegoś szamana od
leczenia, czy kogoś takiego?

:12:56
Szpitale w Yellowknife są
przepełnione.

:13:00
Ona zostaje.
:13:05
Przykro mi.
:13:22
Co tam masz?
:13:26
Niech mnie diabli.
:13:29
To jest warte kupę forsy.
:13:31
Yellowknife.
:13:41
Dobra.
Niech to cholera.

:13:44
I tak bym się nie wyrobił.
:13:46
Ale pospieszcie się z nią, dobrze?
Burza się zbliża.


podgląd.
następnego.