:18:01
Bardzo interesujące malowidło.
:18:03
Dziękuję.
:18:07
To ja trzymam
byka za rogi.
:18:09
Odnośnie mojej działaności.
:18:11
To przenośnia.
:18:13
Rozumiem.
:18:14
To sie wydarzyło naprawdę.
:18:17
W każdym bądź razie,
:18:18
trochę nam tu ciasno,
:18:20
ale zawsze znajdzie się dach
dla jeszcze jednego gołąbka.
:18:22
Więc proszę, nie myśl o
mnie jak o swoim szefie.
:18:26
Nie myślę tak.
:18:27
Chciałbym z tobą przejść na ty.
Jestem White. Po prostu White.
:18:31
Wu-Ha-I-Te
:18:34
E
:18:36
Dziękuję, panie Goodman,
ale mam umowę z bankiem.
:18:38
Zajmuję się tylko pańską
sprawą i to wszystko.
:18:41
No, tak. Pracujesz dla banku,
:18:43
bank pracuje dla mnie,
:18:44
więc, odwracając wszystko,
jestem twoim szefem.
:18:46
Chodzi o to, że interesuje mnie
:18:49
ta przedstawicielka,
która kręci się tu od czasu do czasu.
:18:52
To znaczy, nie musimy
być przykuci łańcuchami
:18:55
relacji między szefem
a pracownikiem.
:18:58
Chyba, że tak lubisz.
:19:01
Jakimś cudem mam
łańcuchy na zapleczu.
:19:04
Żartuje.
:19:05
A tak poważnie,
to mam je.
:19:07
Wykonuję tylko swoją pracę,
panie Goodman.
:19:10
Prawdę mówiąc,
:19:12
wolałabym, żeby
tam zostały.
:19:15
Serio?
:19:17
Jak z tymi dziwolągami
z miasta frajerów, nie?
:19:19
Żadnymi dziwolągami.
To ludzie, tak jak pan i ja.
:19:23
Ludzie.
:19:26
Ludzie, tak
jak pan i ja.
:19:29
Właśnie to uwielbiam w tobie, Kate.
:19:31
Masz "osobowość".
:19:33
To jest skarb.
:19:35
Prawdziwe zuchwalstwo,
:19:38
które jest dla mnie, jak magnes.
:19:42
Powinniśmy sie umamić.
:19:44
- Co?
- Umówić.
:19:46
Mówię, że powinniśmy się kiedyś umówić.
:19:48
Tak prywatnie.
Wyjść gdzieś i coś zacząć.
:19:51
Wszystko w porządku?
:19:52
Tak, tylko trochę
zwymiotowałam.
:19:57
W niektórych kulturach
je się tylko wymiociny.