:19:01
Jakimś cudem mam
łańcuchy na zapleczu.
:19:04
Żartuje.
:19:05
A tak poważnie,
to mam je.
:19:07
Wykonuję tylko swoją pracę,
panie Goodman.
:19:10
Prawdę mówiąc,
:19:12
wolałabym, żeby
tam zostały.
:19:15
Serio?
:19:17
Jak z tymi dziwolągami
z miasta frajerów, nie?
:19:19
Żadnymi dziwolągami.
To ludzie, tak jak pan i ja.
:19:23
Ludzie.
:19:26
Ludzie, tak
jak pan i ja.
:19:29
Właśnie to uwielbiam w tobie, Kate.
:19:31
Masz "osobowość".
:19:33
To jest skarb.
:19:35
Prawdziwe zuchwalstwo,
:19:38
które jest dla mnie, jak magnes.
:19:42
Powinniśmy sie umamić.
:19:44
- Co?
- Umówić.
:19:46
Mówię, że powinniśmy się kiedyś umówić.
:19:48
Tak prywatnie.
Wyjść gdzieś i coś zacząć.
:19:51
Wszystko w porządku?
:19:52
Tak, tylko trochę
zwymiotowałam.
:19:57
W niektórych kulturach
je się tylko wymiociny.
:20:00
Nigdy tam nie byłem,
ale czytałem o tym
:20:03
w książce.
:20:05
Przykro mi, panie Goodman,
ale nie umawiam się z klientami.
:20:09
Załapałem.
:20:11
Nie powinienem obrzydzać w czasie jedzenia.
Rozumiem.
:20:15
Me'Shell,
:20:17
odprowadź pannę
Veatch do wyjścia.
:20:20
Kathrine,
:20:21
upewij się, żeby przejęcie
siłowni odbyło się bez zgrzytów.
:20:24
Oni coś kombinują.
Wyczuwam to.
:20:34
Nadamerykańska Wytwórnia
Filmów Instruktażowych
:20:36
naucza amerykańską
młodzież od 1938 roku.
:20:46
Hej, Timmy!
:20:48
Kurka wodna, ale mnie pan przestraszył.
:20:52
Co byś powiedział na to,
żeby odpocząć od tej ołowianej farby
:20:55
i dowiedzieć się
czegoś o Dodgeballu.
:20:57
No, chciałbym.