:48:02
	Mort.
:48:04
	- Poczekaj, muszę cię o coś zapytać.
- Co?
:48:06
	Ten facet, Shooter. Jego powieść.
Czy to tak jak ostatnim razem?
:48:11
	Wybacz, nie wyciągałabym tego,
ale to już raz się zdarzyło.
:48:15
	To był jedyny raz, gdy
zrobiłem coś takiego.
:48:18
	Zapłaciłem facetowi ile
chciał. Nigdy przedtem ani
potem się to nie zdarzyło.
:48:22
	- Ok. Ok.
- Ok.
:48:26
	- Amy.
- Co?
:48:31
	Tylko ty, ja i prawnicy
o tym wiedzą, prawda?
:48:34
	Racja.
:48:35
	Nie mówiłaś nic o tym Tedowi?
Na pewno nie?
:48:38
	Nie.
:48:39
	- Czy mówiłaś coś Tedowi?
- Daj spokój!
:48:44
	Wróciłem w samą porę,
czy jeszcze nie?
:48:46
	Tak.
:48:47
	Przykro mi, że cię to ominęło,
wiem jak lubisz moje rzeczy.
:48:50
	- Jezu.
- Musimy pogadać.
:48:53
	Wracam za 10 minut.
:48:57
	Mam kłopoty.
:49:03
	- Mam dość twojego pieprzenia.
- Jesteś kutasem.
:49:07
	Czujesz się lepiej?
:49:09
	Tak.
:49:10
	Zrozum, małżeństwa się kończą.
Wybacz, ale nie ja zakończyłem twoje.
:49:15
	Skończyło się na długo
zanim ja się pojawiłem.
:49:17
	Naprawdę? Musiałeś pomyśleć,
że obrączka u mojej
żony wygląda trochę dziwnie.
:49:20
	Och, człowieku...
Przeprosiłem cię miesiące temu.
:49:24
	Wiem, że nie chcesz mnie w swoim
życiu, ani ja ciebie w moim.
:49:28
	Ale dopóki ten rozwód się nie
skończy, nic nie można z tym zrobić.
:49:32
	Ale coś ci powiem.
Nie pozwolę ci dalej denerwować Amy.
:49:37
	Więc dlaczego nie możemy
o sobie zapomnieć i przestać
się sobie naprzykrzać?
:49:44
	Przesłanie dociera?
Dociera co mówię?
:49:49
	Skąd jesteśmy, Teddy?
:49:52
	Tennessee...
:49:54
	...Morty.
:49:57
	Powiedziałbym że z Missisipi.