:04:00
- Nie dbam o to.
- Po co mielibyśmy go krzywdzić?
:04:04
- W niczym nam nie zawinił.
- Ty byś wszystkich uszczęśliwił.
:04:07
Nie lubię
unieszczęśliwiać ludzi bez powodu.
:04:10
Ani przysparzać sobie wrogów.
:04:12
On mógłby być gościem, którego
spotkasz idąc przez Saharę.
:04:16
Za tydzień? Ta sama pora,
to samo miejsce?
:04:19
- Może.
- Pójdę kupić bilet.
:04:25
Ona jeszcze tego nie wie,
ale z nią już koniec.
:04:29
ldzie w odstawkę.
:04:31
Kiedy mężatka zaczyna się angażować,
czas na zimny prysznic.
:04:36
Niedługo będzie mnie chciała
przedstawić swemu mężowi.
:04:39
Już to widzę.
:04:41
- Dobranoc, mała.
- Moja firma organizuje potańcówkę.
:04:46
- Zapraszam cię.
- Twojego starego tam nie będzie?
:04:50
Będzie.
Chcę was poznać. Dobranoc.
:04:54
Nie zapomnij chusteczki.
:04:55
Jestem jak harcerz,
zawsze przygotowany.
:05:01
Poznając męża,
tracę zainteresowanie żoną.
:05:04
Dopóki go nie poznam, może nawet
umierać, a mnie to nie obchodzi.
:05:08
Ale kiedy go poznam,
jak nic okaże się równym gościem.
:05:12
Zwykle tak bywa.
:05:14
Kiedy to z nią robię,
:05:16
widzę, jak on
rozwiesza swoje koszule.
:05:19
Albo dyskutuje w pubie
o piłce nożnej czy krykiecie.
:05:22
Wiele z nich kibicuje Chelsea.
:05:25
Cześć.
:05:28
- Dobrze się bawiłaś, kochanie?
- Nieźle.
:05:31
Dobry film?
:05:33
Była duża kolejka.
Poszłyśmy w zamian do restauracji.
:05:36
Ale dobrze się bawiłaś, tak?
To najważniejsze.
:05:39
Starałam się, jak mogłam. A ty?
:05:42
Przejrzałem nowy katalog ogrodniczy.
Bardzo interesujący.
:05:48
Powinnaś częściej wychodzić.
Wracasz taka radosna.
:05:55
ldę z wizytą do kobietki
o imieniu Gilda.
:05:57
Choć nie jest głupia,
to prosta z niej dziewczyna.