:07:03
	Alfie zaraz tu będzie.
:07:36
	Ależ tu cuchnie!
:07:37
	To nowe perfumy."Zapach Arabii".
Nie podoba ci się?
:07:41
	Nie, lubię naturalne zapachy.
:07:43
	Twoja kolacja jest gotowa.
:07:45
	Spokojnie, nie wszystko od razu.
:07:47
	- Daj mi się odprężyć.
- Jak sobie życzysz.
:07:50
	Tego też już wystarczy.
:07:55
	Minąłem się
z tym gościem Humphreyem.
:08:00
	Nie zabawiasz się z nim, co?
:08:04
	Odkąd cię poznałam,
nikt inny się nie liczy.
:08:08
	Tak się zastanawiałem. Wpadł tu,
żeby ci przynieść czekoladki?
:08:12
	Aby mi powiedzieć,
że mnie kocha.
:08:14
	- Niektórzy faceci są śmieszni.
- Czy ty mnie kochasz, Alfie?
:08:19
	Powiedzmy, że bardzo cię lubię.
:08:26
	A, w sumie mógłbym coś przekąsić.
:08:41
	Termofor?
Trochę się pośpieszyła.
:08:49
	O kurcze.
:08:54
	- Czy dziś dwudziesty drugi?
- Chyba tak.
:08:59
	Ciocia miała nas
odwiedzić dziewiętnastego.