Alfie
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:10:01
Ja robię szwindle
przy każdej robocie.

:10:03
Czyni to pracę
bardziej interesującą.

:10:06
Uważam, że każdy powinien się
interesować swoją robotą.

:10:16
Kolejna robota odwalona.
:10:26
- Coś taki radosny, Elkins?
- Czasami tak się czuję.

:10:30
Tak? Chyba nie z powodu tego,
ile ci płacę.

:10:33
Dorabiasz sobie pewnie na boku.
:10:35
To czyste oszczerstwo.
Zgłoszę to Związkowi.

:10:38
Daj spokój. Też tak robiłem.
:10:41
Nie mam nic do ciebie,
dopóki nie opuszczasz się w robocie.

:10:44
Ale nie bądź chciwy,
bo przedobrzysz.

:10:53
Od razu straciłem humor.
Nie powinienem był gwizdać.

:10:56
Nie wolno być radosnym,
kiedy się robi szwindle.

:10:59
Przestałeś być ostrożny.
:11:01
Šwięta racja.
Mała Gilda jest w ciąży.

:11:05
- Nie! Od kiedy?
- Od dwóch miesięcy.

:11:08
Nie zamierzasz się chyba żenić?
:11:10
Ja, z moim zdrowiem?
:11:19
Nie ma wolnych miejsc.
:11:22
Mamy jedno miejsce.
:11:28
Tak się cieszę,
że to twój autobus.

:11:30
- Doprawdy?
- Tak dawno cię nie widziałam.

:11:33
Wiem, kiedy nie jestem
mile widziany.

:11:37
- Przepraszam.
- Nic nie szkodzi.

:11:40
- Tęsknię za naszymi pogawędkami.
- Doprawdy?

:11:44
Dwa normalne,
kiedy będzie pan gotowy!

:11:48
Dzięki.
:11:52
Nigdy nie wyglądałaś tak ślicznie.
Nie mogę przestać o tobie myśleć.

:11:56
Co... Co słychać u Alfiego?

podgląd.
następnego.