:34:01
- Stracił pan na wadze?
- Nie, zawsze ważę 80 kilo.
:34:04
Już od lat.
Nie mówiłem jej, że ją kocham.
:34:08
Poza momentami, kiedy trzeba było
coś powiedzieć, aby zachować pozory.
:34:12
- 75 kilo.
- To niemożliwe!
:34:16
Ta waga nie jest zepsuta?
Ten garnitur nic nie waży.
:34:19
Garnitur wagi lekkiej.
Mieszanka torlenu z moherem.
:34:24
Człowiek nie czuje,
że w ogóle coś na sobie ma.
:34:28
Jeśli chodzi o kobiety,
to nigdy...
:34:30
Proszę zdjąć koszulę.
:34:35
Proszę zdjąć koszulę.
:34:38
Nie wracam do nich na klęczkach.
Jestem taki jaki jestem, albo wcale.
:34:44
Poci się pan? To znaczy,
czy dużo się pan poci?
:34:47
Pocić się? Nie.
:34:49
Kłamię. Pociłem się dość mocno
zeszłej niedzieli w Locarno.
:34:53
Ale wtedy tańczyłem
i wychyliłem parę piwek.
:34:56
Używam pod pachami dezodorantu.
:34:59
Wcieram go. Są dość skuteczne.
:35:01
Rozumiem. Tak.
Czy poci się pan w nocy?
:35:07
W nocy?
:35:10
- Pyta pani, czy pocę się w łóżku?
- Tak.
:35:14
Szczerze mówiąc,
wczoraj bardzo się pociłem.
:35:17
Za żadne skarby świata
nie wiedziałem dlaczego.
:35:20
Proszę usiąść i odwrócić się
do mnie plecami.
:35:27
Głęboki wdech.
:35:30
Powolny wydech.
:35:32
Napisała:,, Rzucam pracę.
Będę się zajmować Malcolmem".
:35:36
Jeszcze raz. Głęboko.
:35:38
Nie oddychać.
:35:51
Och, może pan oddychać.
:35:52
,, A co z tobą?", pyta.
,, Nie będziesz za nami tęsknił?"
:35:55
- Proszę powiedzieć 99.
- 99.
:35:57
- Aż mnie zatkało.
- Jeszcze raz. Szeptem.