:43:01
Twierdzi, że to problem
ze studzienką ściekową.
:43:04
Teraz zamartwia się
cholernymi studzienkami.
:43:07
- Jak twój ostatni rentgen?
- Chyba trochę lepiej.
:43:11
Niech spojrzy na tę poluzowaną rynnę.
Może spaść na ciebie lub dzieci.
:43:15
- l zabić je w cholerę.
- Dobrze.
:43:18
- Jak test na plwociny?
- To dopiero podnosi morale!
:43:22
Czekają na wyniki.
:43:24
Radzisz sobie jakoś?
Chodzi mi o pieniądze?
:43:27
Tak, wszystko jest w porządku.
:43:30
- Na pewno?
- Na pewno.
:43:32
Próbują się ze sobą porozumieć.
Wiecie, o czym mówię?
:43:35
To nie łatwe
u ludzi z taką mentalnością.
:43:39
Spójrzcie na nią.
:43:41
To Carla.
Słyszycie szelest jej spódniczki?
:43:46
W tym szeleście coś jest.
:43:49
Położę się na łóżku,
tak na wszelki wypadek.
:43:56
Nie chcę przeszkadzać.
Może je pan wziąć później.
:43:59
Wiem, co to znaczy
widywać się tylko raz na tydzień.
:44:06
- Wydaje się być miła.
- Tak, jest bardzo miła.
:44:10
Przygotuję pana do zastrzyku,
Panie Elkins.
:44:13
Dziękuję, siostro.
:44:27
Chcesz banana?
:44:30
Dziękuję.
:44:33
Dzięki.
:44:44
Czy... była u was moja matka?
:44:46
Co?! A, tak.
:44:49
Jak poszło?
:44:50
Poczuła się urażona,
bo nie ugotowałam dzieciom obiadu.
:44:54
Ma bzika
na punkcie niedzielnych obiadów.