Alfie
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:06:02
Starego Harry'ego? Tak.
Chciałabyś się przejechać?

1:06:06
Muszę zrobić pranie.
1:06:08
Ty zawsze coś pierzesz.
Odpocznij.

1:06:11
Lepiej się czuję,
kiedy coś robię.

1:06:13
Jeśli to ci pomaga,
to nie będę cię powstrzymywał.

1:06:17
Karze siebie samą. W ten sposób
złagodzi razy od życia.

1:06:22
- O której wrócisz?
- Nie powinnaś mnie o to pytać.

1:06:25
Kiedy wychodzę, nie znam
dnia ani godziny mego powrotu.

1:06:29
- Jestem wolnym agentem.
- Przepraszam, Alfie.

1:06:32
Pomyślałam tylko,
że przygotuję ci kolację.

1:06:34
Zrób coś, co łatwo odgrzać.
Zapiekankę albo gulasz.

1:06:38
- Chciałam zrobić coś specjalnego.
- Podaj mi buty.

1:06:45
Nawet ta zaczęła mnie pytać,
kiedy będę z powrotem.

1:06:49
Wiecie, co? Ta mała uwaga
może być początkiem końca.

1:06:55
Kiedy zaczniesz używać
tych rękawic, które ci kupiłem?

1:07:00
Zniszczysz sobie ręce
przy szorowaniu tych podłóg.

1:07:02
To nie ma znaczenia.
1:07:04
Dla ciebie może nie,
ale dla mnie tak.

1:07:07
Nie ma nic bardziej odpychającego
niż dotyk szorstkich rąk kobiecych.

1:07:12
Masz ładne małe palce.
1:07:14
Takie jak u dziecka.
1:07:17
Dbaj o nie dla mnie.
1:07:28
Na jej twarzy pojawia się czasem
przerażone spojrzenie,

1:07:32
tak jakby jej wnętrze
trawiła gorączka miłości,

1:07:35
a jej biedny umysł szukał po omacku
kąta, w którym mógłby spocząć.

1:07:40
Tak jak zeszłej nocy...

podgląd.
następnego.