El Dorado
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:33:02
Juz nim nie jest.
:33:04
- Co sie stalo?
- To, co sie zwykle dzieje.

:33:08
Poznal kobiete.
:33:10
Jakas spódniczka zlamala mu serce.
Od tamtej pory nie trzezwieje.

:33:14
Chcesz zdazyc, zanim wytrzezwieje,
czy zanim wybiora nowego szeryfa?

:33:20
- Ale ty nie wchodzisz?
- Nie.

:33:23
Pewnie masz swoje powody.
:33:26
Moze to i dobrze.
:33:29
Nas dwóch razem...
:33:31
Musielibysmy sie w końcu
dowiedziec, kto jest szybszy.

:33:36
Masz chyba racje.
:33:40
Do zobaczenia, Thornton.
:33:45
Mielismy juz isc.
:33:48
Sluchaj, Mississippi.
:33:51
Wyjdziesz pierwszy
przez te drzwi, McLeod?

:33:56
Stanowczo nie.
:33:59
Tak myslalem.
:34:03
Slyszycie mnie?
:34:05
- Slyszymy.
- Wychodze.

:34:10
Gdzie jestescie?
:34:13
- Tutaj.
- Wychodzcie stamtad.

:34:21
Wyjdzcie z tego cienia, szybko.
:34:25
Rzuccie broń.
:34:33
Chodzcie tu.
:34:39
Do srodka.
:34:43
- W porzadku, Thornton?
- Wystarczy.

:34:46
Wez ich broń, Mississippi.
:34:49
Jesli nie masz nic na przeciwko,
zostawimy ich broń u szeryfa.

:34:53
Moga ja odebrac
przy wyjezdzie z miasta.

:34:56
- Brzmi sensownie.
- Dziekuje.


podgląd.
następnego.