El Dorado
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:39:00
- Spadles z konia?
- Tak.

:39:03
- Zraniles sie?
- Nie.

:39:05
Ale cos ci jest.
:39:07
Mam w krzyzu kule. Czasami
naciska na jakis nerw.

:39:11
Czuje przeszywajacy ból,
a potem cala reka mi dretwieje.

:39:16
- Jak dlugo to trwa?
- Chwile. Dlaczego za mna jedziesz?

:39:22
Myslalem o tym,
co zamierzasz zrobic.

:39:25
A co ja niby zamierzam zrobic?
:39:27
Jedziesz do El Dorado pomóc
swojemu przyjacielowi.

:39:33
Skad wiesz, ze to
mój przyjaciel?

:39:35
Miales to wypisane na twarzy, kiedy
uslyszales, ze stal sie pijakiem.

:39:40
Przechodzi mi.
:39:42
Pomóz mi wsiasc na konia.
:39:49
Czy twój przyjaciel
jest tego wart?

:39:51
2 lata uganiales sie za gosciem,
który zabil twojego przyjaciela.

:39:56
Uwazasz, ze on byl wart
dwóch lat twego zycia?

:40:00
- Zadalem glupie pytanie.
- Zgadza sie.

:40:20
Daj mu odpoczac. Zwolnij.
:40:23
Zastanawialem sie,
jak dobry jest ten McLeod?

:40:28
Slyszalem, ze jest
jednym z najlepszych.

:40:33
Jest pewnie wsciekly, ze odrzuciles
jego oferte i trzymasz z szeryfem.

:40:39
- Mam taka nadzieje.
- Jak to?

:40:42
Gosc w jego fachu
nie ma prawa sie wsciekac.

:40:45
To rozprasza jego uwage.
:40:48
Im bardziej sie wscieka,
tym lepiej dla mnie.

:40:51
Chcialbym to zobaczyc.
:40:53
Czemu chcesz sie
w to mieszac?

:40:56
Moze móglbym pomóc.
2 razy uratowales mi zycie.


podgląd.
następnego.