El Dorado
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:16:16
- Czego tu chcesz, szeryfie?
- Dwóch rzeczy.

1:16:21
Po pierwsze, czlowieka,
który tu dopiero co wszedl.

1:16:24
- Nikt tu nie wchodzil.
- Z daleka od broni, Elmer.

1:16:28
Stań na końcu baru.
1:16:30
Nie robilbym tego, McLeod.
1:16:34
Reszta z was -
zadnych numerów.

1:16:37
- Zdecydowales sie mu pomóc.
- Nie rozwazalem innej mozliwosci.

1:16:42
Trzymaj ten stolik na muszce.
1:16:47
Kontynuuj, JP.
1:16:50
Ty...
1:16:53
- Wiec nikt tu nie wchodzil?
- Zgadza sie.

1:16:58
To skad te slady krwi,
prowadzace do tego stolika?

1:17:04
Co chwila sie mylisz, Joe.
1:17:08
- Wiem.
- Nie wygladasz na szczesliwego.

1:17:11
- Bo nie jestem.
- Zechcesz sie odsunac od pianina?

1:17:15
- Z przyjemnoscia.
- Wiec zjezdzaj!

1:17:37
Powiedziales... Kazalem ci sie
trzymac z dala od strzelby.

1:17:41
Stań na końcu baru.
1:17:47
Mówiles... ze nikt tu
nie wchodzil.

1:17:50
Wstawaj. Wstawaj.
1:17:56
Nikt tu nie wchodzil, zartownisiu?
1:17:59
No, smiej sie. Chce uslyszec,
jak sie smiejesz.


podgląd.
następnego.