:29:00
Niebezpieczna rozrywka...
Wiem.
:29:03
Ale on jest ojcem Belli,
a jego rozsądek jako taki
:29:09
Tryby w mojej głowie ruszyły się.
:29:13
Jak patrzę na tego starca,
:29:16
zrozum, przyrzekłem sobie,
że się ożenię z Bellą
:29:19
I właśnie teraz
obmyślam plan
:29:23
Jeśli...
Tak?
:29:26
Potem my...
Nie! Czyżby ona...?
:29:28
Zgadnij!
Teraz pojąłem! Ruszamy!
:29:32
Nikt nie...
obmyśla planów jak Gaston
:29:37
Lubi proste zagrani jak Gaston
:29:38
Planuje prześladowanie
nieszkodliwych dziwaków jak Gaston
:29:40
Więc niedługo będziemy się bawić na jego ślubie
:29:46
Co za facet!
:29:49
Gaston!
:29:55
Czy ktokolwiek mi pomoże?
:30:07
Kto tam?
:30:08
Pani Potts, kochanie.
:30:11
Myślałam, że może zechcesz
filiżankę herbaty.
:30:13
Ale ty jesteś... Ty jesteś..
Och!
:30:17
Ostrożnie!
To niemożliwe.
:30:20
Wiem o tym.
Ale my istniejemy.
:30:22
Mówiłem ci, że ona jest piękna.
:30:25
W porządku, Chip
Teraz powolutku.
:30:27
Nie rozlej.
:30:29
Dziękuję.
:30:30
Chcesz zobaczyć sztuczkę?
:30:34
Chip!
:30:35
Oj. Przepraszam.
:30:37
To co zrobiłaś
było bardzo odważne, kochanie.
:30:40
Wszyscy tak myślimy.
:30:42
Tak, ale wszystko straciłam,
ojca, marzenia...
:30:45
Głowa go góry.
Wszystko się jakoś ułoży.
:30:50
Zobaczysz.
:30:51
Posłuchaj mnie.
:30:52
My tu gadu gadu
a na stole czeka kolacja.
:30:56
Chip!
Do widzenia.
:30:58
W co cię ubierzemy na kolację?
Zobaczmy co mam w szufladach.