:58:07
Tato? O nie.
On jest chory.
:58:11
On może umrzeć,
a jest taki samotny.
:58:19
Więc musisz do niego iść.
:58:23
Co powiedziałeś?
:58:24
Jesteś wolna.
Już nie jesteś moim więźniem.
:58:28
To znaczy... Że jestem wolna?
Tak.
:58:32
Och, dziękuję ci.
Trzymaj się tato.
:58:36
Już do ciebie idę.
:58:39
Weź to ze sobą.
Zawsze będziesz mogła spojrzeć
:58:45
i przypomnieć sobie o mnie.
:58:49
Bardzo ci dziękuję, że rozumiesz
jak bardzo on mnie potrzebuje.
:59:00
Wasza wysokość, muszę powiedzieć,
że wszystko idzie jak z płatka.
:59:05
Wiedziałem, że masz coś w sobie.
:59:07
Pozwoliłem jej odejść.
Tak, tak.
:59:11
Wspania...
Co zrobiłeś?
:59:15
Jak mogłeś?
Musiałem.
:59:18
Tak, ale...
Dlaczego?
:59:20
Ponieważ... Kocham ją.
:59:24
Co?
:59:26
Tak. Obawiam się, że to prawda.
:59:29
Ona odchodzi?
A było już tak blisko.
:59:32
W końcu nauczył się kochać.
:59:37
Więc to powinno zdjąć klątwę.
:59:40
Ale to nie wystarczy.
Ona musi również go pokochać.
:59:43
Teraz jest już za późno.
:59:54
Tato! Tato!