Babylon 5: The Gathering
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:04:00
Oczywiście, że tak!
Delenn, jak mogłaś mu to zrobić?!

:04:01
- Nic nie zrobiłam.
- Zgadza się.

:04:02
Nie zrobiłaś nic, by uniemożliwić
wydanie Jeffa Vorlonom.

:04:03
Nawet nie zagłosowałaś za nim!
Wstrzymałaś się!

:04:05
Nie znałam wszystkich faktów.
Wielu nadal nie znam...

:04:06
Przede wszystkim, nie masz sumienia.
Sądziłam, że Jeff to twój przyjaciel.

:04:08
Po wszystkim, co zrobił dla ciebie i stacji,
raz potrzebował twojej pomocy...

:04:09
A ty się odwróciłaś!
:04:12
Przykro mi.
:04:12
Nie mogłam postąpić inaczej.
Mam swoje rozkazy.

:04:14
Jeśli chodzi o komendanta Sinclaira,
mam ograniczyć się do obserwacji.

:04:16
Obserwacji czego?
:04:22
Tak, to ja.
:04:24
Nie masz maski?
:04:25
Wszczepione skrzela.
:04:26
- Bolesne, ale...
- Ale wydajne.

:04:27
Właśnie. Mamy problem.
Chodźmy.

:04:30
- Kapitanie!
- Słucham?

:04:30
Straciliśmy łączność z robotem, który
miał sprawdzić spadek ciśnienia.

:04:32
- Z jakiego powodu?
- Nie wiemy.

:04:32
Wyślijcie tam ekipę, niech
sprawdzą co jest grane.

:04:40
Panie Garibaldi...
:04:41
Nie wiem, co powiedzieć.
:04:42
- Wie pan, że bardzo szanuję komendanta.
- Ciekawie pan to okazuje, ambasadorze.

:04:45
No tak, głosowanie...
Rozumiem pańskie wzburzenie.

:04:46
Ale nie wiedziałem...
G'Kar nakłonił mnie do tego.

:04:48
Poparł pan kogoś, kto chętnie upiekłby
wszystkich Centauri na rożnie?

:04:50
Nie miałem wyboru.
:04:51
Nasza pozycja i status społeczny
zależą od historii rodziny.

:04:53
G'Kar zaproponował układ.
:04:54
Moja współpraca w zamian za dowody
na to, że gdy okupowaliśmy Narn,

:04:56
moi przodkowie dopuścili się
pewnych... zbrodni.

:04:58
- Nie wiedział pan o nich?
- Oczywiście, że wiedziałem.

:05:00
Ale co się stało, to się nie odstanie.
Po co to rozgrzebywać?

:05:01
Rzecz w tym, że nie wie o tym
nikt na mojej planecie.

:05:03
Gdyby sprawa się wydała...
:05:04
Nie mogłem na to pozwolić.
:05:06
Jeśli to coś warte, to przepraszam.
:05:08
Nie sądziłem, że mój głos coś mu da.
:05:09
Dwa głosy za deportacją,
dwa przeciw. Remis.

:05:10
Nie miałem pojęcia, że
skontaktował się z Vorlonami.

:05:12
A gdybyś wiedział?
Postąpiłbyś inaczej?

:05:14
Nie.
Niestety nie.

:05:16
Komendant to dobry człowiek.
Nie życzę mu źle.

:05:18
To moja słabość i moja porażka.
:05:20
Przykro mi.
Naprawdę mi przykro.

:05:26
Dzięki.
:05:38
- Może lepiej przyjdę później?
- Nie, czekaj. Przepraszam.

:05:40
Do diabła!
:05:41
Gdyby chodziło tylko o mnie,
mógłbym sobie pozwolić na więcej.

:05:42
Gdybym narażał tylko siebie,
to bym walczył. Ale tutaj...?

:05:44
- Nie potrafię.
- Dlaczego?

:05:44
- Bo reprezentuję Ziemię.
- A od kiedy Ziemianie nie walczą?

:05:46
Nosisz odznakę komendanta tak,
jakbyś bał się, że ją zniszczysz.

:05:47
Owszem, jesteś rzecznikiem Ziemi,
grzecznym i dyplomatycznym.

:05:49
Ale nie możesz pozwolić,
żeby cię ukrzyżowali!

:05:50
Jeśli chcesz czymś rzucać,
celuj w tych drani z Centrali,

:05:51
którzy oddali cię
wilkom na pożarcie!

:05:55
Ten medal...
:05:56
Brałeś udział w Bitwie Obronnej?
:05:58
Nigdy mi nie powiedziałeś...
:05:59
Największa bitwa wojny ziemsko-minbarskiej,
a ty mi nigdy nie powiedziałeś?


podgląd.
następnego.