:27:02
	*I'll get through*
:27:07
	*This wall in your heart*
:27:09
	- Kto tam?
- Hal, czy to ty? To ja, Jill.
:27:13
	Idę.
:27:17
	Hej, co tam?
:27:18
	Hej, moja koleżanka mnie właśnie wystawiła
:27:21
	i tak sobie myślałam, czy
nie zechciałbyś pójść ze mną na kolację.
:27:25
	Przykro mi. Dziś to nie najlepsza pora.
:27:28
	Nie bądź takim sztywniakiem.
Jest parę rzeczy, o których chciałabym z tobą porozmawiać.
:27:31
	- Nie, naprawdę nie mogę.
- Proszę? Wyjdziemy razem jako przyjaciele.
:27:36
	O, daj spokój. Przecież musisz coś jeść, prawda?
:27:41
	- Mogę cię o coś zapytać, Jill?
- Pewno.
:27:45
	Skąd ta nagła odwilż?
:27:48
	No cóż, ja... dużo o tym myślałam.
:27:53
	Hal, Ja... ja popełniłam błąd. 
Nigdy nie powinnam była z tobą zrywać.
:27:59
	Ale ty nie zerwałaś.
Mieliśmy tylko jedną randkę.
:28:03
	Poza tym słusznie postąpiłaś. 
Nic nas nie łączyło, pamiętasz?
:28:07
	Ale to była moja wina.
Odepchnęłam cię emocjonalnie.
:28:11
	Mogło być więcej rzeczy, które by nas łączyły
gdybym tylko chciała.
:28:15
	- Pan Shanahan, jak się pan miewa dziś wieczorem?
- Jak się miewam?
:28:18
	Dziś czuję się jak cierń pośród róż.
:28:21
	- Państwa stolik jest gotowy. John państwa zaprowadzi.
- Tędy proszę.
:28:25
	- Tylko skoczę do toalety.
- OK, Rosie. Będziemy czekać przy stole.
:28:50
	Właśnie. A tak w ogóle to dlaczego mnie odepchnęłaś?
Jestem po prostu ciekawy.
:28:54
	Szczerze mówiąc,
ja chyba... myślałam, że jesteś płytki.