Shallow Hal
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:16:01
- Oo, tak, mam taki jeden.
- Pomyśl o nim.

:16:03
Diabły odejdźcie!
:16:06
- Co ty do diabła robisz, ty "bananowe dłonie"?
- Uspokój się.

:16:09
- Przecież mówiłem ci,
że muszę wstrząsnąć twoim systemem nerwowym.
- A, tak przepraszam.

:16:12
Ale to nie jest zwykła gadanina. Oto,
co musisz zrobić: po prostu się zrelaksuj na chwilę.

:16:16
- Już więcej tego nie zrobię.
- Przepraszam ze te "bananowe dłonie".

:16:20
W porządku. Zamknij oczy. Zrelaksuj się.
I wyobraź sobie, że jesteś na plaży.

:16:25
Jest ciepły dzień,
a słońce właśnie zaczyna zachodzić.

:16:29
A ty patrzysz w oczy kobiety,
i czujesz jej serce.

:16:34
Widzisz jej duszę.
:16:36
Czujesz jej wnętrze.
:16:40
O tak, o tak.
:16:43
Wspaniale, wspaniale.
:16:53
Taxi!
:16:56
Oo.
:16:59
Przepraszam. ... Myślałam, że...
:17:02
Nie, nie, to moja wina. Nie zauważyłem pani.
To pani taksówka. Ja złapię sobie następną.

:17:09
- OK.
- W porządku.

:17:13
Proszę posłuchać... Ja jadę
właśnie na East Side.

:17:18
- Może pojedziemy razem, albo...?
- Tak!

:17:21
Tak, jedźmy razem.
To cudowne. Dziękuję. Wspaniale.

:17:27
- Dokąd moi drodzy?
- Ja poproszę do East Side Plaza.

:17:30
Ja też.
:17:47
- No co?
- Ooo? Przepraszam. Po prostu...

:17:50
No bo, tak, pani jest... pani jest taka piękna.
:17:57
Taa, akurat. Jezu,
czy wszyscy w tym mieście są takimi pochlebcami?


podgląd.
następnego.