The Royal Tenenbaums
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:26:22
Potwornie za wami wszystkimi tęskniłem kochani.
:26:25
Ale wiecie o tym, prawda?
:26:28
Słyszałam, że umierasz.
:26:30
Tak mi mówią.
:26:32
Przykro mi.
:26:33
Cóż, przeżyłem co miałem.
:26:36
Nie wyglądasz na chorego, tato.
:26:38
Dziękuję.
:26:40
A co masz?
:26:41
Mam ciężki przypadek raka.
:26:43
Jak długo jeszcze pociągniesz?
:26:45
Nie długo.
:26:47
Miesiąc, rok?
:26:49
Około sześć tygodni.
:26:51
Ale przejdźmy do rzeczy.
:26:52
Wy troje i wasza matka
jesteście wszystkim, co mam

:26:55
i kocham was ponad wszystko.
:26:56
Ho-ho!
:26:57
- Ho-ho.
-Chas, pozwól mi

:26:59
skończyć.
:27:01
Więc mam sześć tygodni,
aby uporządkować wszystkie sprawy z wami.

:27:04
I zamierzam to zrobić.
:27:06
Dacie mi szansę?
:27:08
Nie.
:27:09
Mówisz
:27:09
w imieniu wszystkich?
:27:11
Mówię za siebie.
:27:12
No to, twoje zdanie na ten temat już znamy.
:27:14
Pozwól teraz innym się wypowiedzieć.
:27:16
Co proponujesz robić?
:27:18
Nie jestem do końca pewien.
:27:20
Um, nadrobić stracony czas,
tak przypuszczam.

:27:23
Ale pierwszą rzeczą jaką chcę zrobić,
:27:25
to zabrać was, żebyście się zobaczyli z waszą babcią,
w pewnym sensie.

:27:27
Nie byłem tam odkąd skończyłem sześć lat.
:27:30
A ja nigdy tam nie byłam.
:27:32
Nigdy mnie nie zaproszono.
:27:33
No cóż, ona nie była twoją prawdziwą babcią.
:27:35
I nigdy nie przypuszczałem, że tak bardzo
cię to interesuje, kochanie.

:27:39
Tak czy siak, teraz jesteś zaproszona.
:27:41
Dzięki.
:27:42
Wiesz, Rachael jest pochowana
:27:44
też właśnie tam.
:27:45
Kto?
:27:46
Moja żona.
:27:48
Ach, to prawda.
:27:49
W takim razie pokręcimy się koło jej grobu, także.
:27:58
Uh, zaraz wracam,.

podgląd.
następnego.