The Royal Tenenbaums
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:49:00
Widzę, że chłopaki też już dla ciebie pracują.
:49:03
Nie wchodź proszę do tego pokoju.
:49:06
Chas trzyma swoich chłopaków
:49:08
jak parę królików w klatce, Etheline.
:49:09
Ma swoje powody.
:49:11
Oh, zdaję sobie z tego sprawę
:49:12
ale nie można wychowywać chłopców
tak, że się będą bali życia.

:49:15
Trzeba wpoić im pewną dozę lekkomyślności.
:49:19
Moim zdaniem to okropna rada.
:49:22
Wcale tak nie uważasz.
:49:26
Chodzimy na boks
i kurs samoobrony.

:49:28
Ja tu nie mówię o lekcjach baletu.
:49:30
Ja mówię o rzucaniu cegłami
:49:32
w przednie szyby samochodów.
:49:34
Musicie się zebrać w sobie i wychultaić to i owo.
:49:38
Co masz na myśli?
:49:40
*Mama wyskoczyła w piżamie z łóżka*
:49:42
*i poleciała na komisariat*
:49:44
*gdy tato się dowiedział, rozległ się huk*
:49:48
*i wziął się za dochodzenie*
:49:50
*To wbrew prawu*
:49:52
Teraz!
:49:53
*To było wbrew prawu*
:49:55
*Kiedy mama zobaczyła, że to było wbrew prawu*
:50:00
*to spuściła głowę i splunęła na podłogę*
:50:02
*Jak tylko ktoś wspomina moje imię*
:50:05
*Mój tato mówi,
"Oj, jak tylko dorwę tego chłopaka*

:50:07
*to wsadzę go do policyjnej izby dziecka"*
:50:10
*Cóż, jestem w drodze*
:50:12
*I nie wiem dokąd zmierzam*
:50:15
*Jestem w drodze*
:50:16
*Nie spieszę się*
:50:18
*Ale sam nie wiem gdzie*
:50:19
*Żegnaj Rosie, królowo Corona...*
:50:23
Chodźcie no tu.
:50:25
*Spotkaj się ze mną i z Julio*
-O to chodzi! Biegiem!

:50:26
*Na podwórku szkolnym*
:50:28
*Spotkaj się ze mną i z Julio, na podwórku szkolnym*
:50:54
On mi kiedyś uratował życie, wiecie?
:50:57
30 lat temu zostałem dziabnięty
nożem na bazarze w Kalkucie.


podgląd.
następnego.