:03:24
/Jeżeli zastanawiacie się, jak takie zero
pozyskało tyle wcieleń, oglądajcie dalej./
:03:38
Dobrze. Ten facet,
to nasz bohater.
:03:43
Już dorósł i zmierza donikąd.
:03:46
Zawsze trochę przemądrzały,
choć nigdy nie skończył żadnej szkoły.
:03:51
Większość życia spędził w najgorszej
dzielnicy. Łapał najgorsze fuchy.
:03:55
Do tego wkopał się
w potworne drugie małżeństwo.
:03:59
Jeśli oczekujesz jakiegoś
romansu, eskapizmu,
:04:02
bohatera, który uratuje
świat, czekaj dalej...
:04:06
- To nie ten film.
- Świetnie.
:04:09
Teraz macie cztery nagrania.
Na pewno uda wam się coś z nich skleić.
:04:14
Mam rację?
Przejdźmy do następnego, dobrze?
:04:17
Chwileczkę. Niczego nie
potrzebujesz? Wody?
:04:20
- Nie, mam jeszcze napój.
- Lubisz pomarańczową oranżadę?
:04:23
Jest w porządku.
:04:25
Przejdźmy do następnej sceny.
:04:28
Czy przeczytałeś scenariusz?
:04:31
Nie. Fragmenty.
:04:34
Żeby sprawdzić układ.
:04:37
Jak to jest zbudowane.
:04:40
Nie przeczytałem całości.
:04:42
- Czy czujesz się dziwnie, czytając to?
- Nie, wcale nie.
:04:47
Nie wiem tylko,
ile wytrzyma mój głos.
:04:50
Doktorze, musi mi pan pomóc.
:04:52
/Kłopoty z głosem
:04:53
Stara chce mnie rzucić,
bo nie mogę mówić.
:04:57
Twierdzi, że jestem
zakałą społeczeństwa.