American Splendor
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:05:01
Czemu nazywasz mnie "osobliwym"?
Przecież spotkaliśmy się przed programem.

1:05:06
- Przez "osobliwy" rozumiem interesujący.
- To w porządku.

1:05:09
Człowiek, którego postawa
wskazuje, że jest ciekawy.

1:05:12
Bo wiesz, poznałem cię przed
programem i uważałem, że jesteś miły.

1:05:16
Teraz pomyślałem: "Chwileczkę,
a może to wilk w owczej skórze."

1:05:19
Coś w tym stylu.
1:05:21
Jesteś w bojowym nastroju, prawda?
1:05:23
Czekam na dowcipy
o Cleveland. No dalej.

1:05:25
- Spokojnie, Harvey.
- Dobrze.

1:05:30
Wytłumaczmy ludziom, którzy mogą nie znać
twojej pracy, co dokładnie robisz.

1:05:35
Są komiksy o twoim
codziennym życiu.

1:05:39
Poza tym pracujesz na etacie
w szpitalu w Cleveland.

1:05:42
Zgadza się.
1:05:44
- Znasz tego faceta?
- Zaczynam się zastanawiać.

1:05:46
Pewnie dobrze ci się żyje z tego,
co zarobisz sprzedając komiksy?

1:05:50
Wiem, że ludzie chcą, byś pisał więcej
i wydałeś tą antologię.

1:05:54
Kto? Jacy ludzie?
O czym ty mówisz?

1:05:57
- Skąd masz te informacje?
- Wiem, że ty...

1:06:04
Wiesz, że...
1:06:05
Nie jestem żadną gwiazdeczką.
To szczera prawda. Kontynuuj.

1:06:09
Nie powiesz...
1:06:10
- Przynajmniej dotrzymuje kroku Lettermanowi.
- "Stręczycielstwo" to lepsze słowo.

1:06:13
Chcesz powiedzieć, że nikt inny
nie zaproponował ci napisania...

1:06:22
- To znaczy...
- Mógłbyś na tym nieźle zarobić.

1:06:25
Co ty tam kombinujesz?
1:06:28
Próbuję złapać jakieś wiadomości.
Za niedługo wybuchnie wielka afera.

1:06:31
Stany Zjednoczone sprzedają
broń Iranowi i Contras.

1:06:36
- Odpręż się.
- Nie przejmuj się.

1:06:39
Wreszcie coś dobrego. Oglądaj.
1:06:42
- Mam pracę.
- Wiem, ja też mam pracę.

1:06:44
- Jesteśmy szczęściarzami, bo mamy pracę.
- Więc o co chodzi?

1:06:49
- Nie żartuj.
- Musimy kończyć.

1:06:51
Harvey, lubię cię. Jestem po twojej
stronie. Podobają mi się te komiksy.

1:06:55
- W skrócie opowiedz nam o lalce.
- Moja żona ją zrobiła.


podgląd.
następnego.